Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Sarahhughes |
|
|
Ansh8 |
Wysłany: Śro 14:17, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
That doesn't matter.
What really matters is this video: http://www.pissing-babeys.info/ (may require codec download) |
|
|
Miharu_Diethel |
Wysłany: Sob 17:01, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
*Przebrana wychodzi z domu* |
|
|
Miharu_Diethel |
Wysłany: Sob 16:59, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
*Wpada do pokoju, wywala z szafy milion ciuchów i zaczyna się przebierać* |
|
|
Archi |
Wysłany: Wto 19:23, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Fajnie tu... podoba mi się...
[D: Co Ty gadasz?!?! przecież tu jest] Zamknij pysk Draco... trochę szacunku!! |
|
|
Rei |
Wysłany: Wto 19:12, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Troche ^^
Ale idać ona lubi ten kolor. Ma przecież zielone włosy ^^
*pojawia się i znika* |
|
|
Nao |
Wysłany: Wto 18:54, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ale tu zielono..... |
|
|
Miharu_Diethel |
Wysłany: Pią 17:52, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
*Wchodzi do pokoju i przebiera się w suche ubrania* Te ściany są takie gołe. Może Gabryshia ma jakiś plakat? *Wybiega* |
|
|
Miharu_Diethel |
Wysłany: Wto 8:21, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Dzięki Hao |
|
|
Hao Asakura |
Wysłany: Pon 20:25, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ładnie tu... |
|
|
Miharu_Diethel |
Wysłany: Pon 19:52, 10 Kwi 2006 Temat postu: Pokój numer 17 we wspólnym domku(Mieszkaniec:Miharu Diethel) |
|
Rozglądasz sie po pokoju. Widzisz ściany w kolorze zielonego jabłuszka i jasne, drewniane panele na podłodze. Pod stopami czujesz mięciutki dywan,(w kolorze ciemnej fuksji). Na wprost wielkie okno z wyjściem na taras. Kiedy się wychylisz z balkonu zobaczysz pod spodem basen. Po lewej stronie wielkie, wodne łóżko z masą poduszek i białą pościelą. Nad wyrkiem zdjęcia znajomych i kilka plakatów My Chemical Romance, Evanescence i Curt'a Kobain'a. Przy samym oknie stoi drewniana sztaluga z czystym płótnem. Obok na stoliku ok.20 pędzli i różnokolorowych farb. Po prawej drewniana szafa z masą najróżniejszych ubrań. Na szafie wiele książek. Zaraz obok biórko, a na nim czarny laptop, wieża stereo i masa innych śmieci. Nad biórkiem prostokątne lustro, a pod czarne organy Casio. Po prawej stronie wygodny fotel do czytania i mała zielona pufa, między nimi niski stolik z uginającym się stojakiem na płyty. Kiedy podnosisz głowę widzisz lampę zwisającą z sufitu. Jej klosz otula zwiewna fioletowa tkanina, która delikatnie zmienia kolo światła. To mój pokój ( w wersji posprzątanej). |
|
|