Wodospad

No tak... mogłem to przewidzieć...
*strzepnął z ramienia resztki spopielałych pnączy*

-Wiesz co? Jesten nudnym idiotą!
*patrzy na pazurki*
-i po co tu przychodziłam................. a tak, by zabrać twoją moc!
-Buahahahahahaha!
nawet na to nie licz Kitty!
*Timo i Destrim obejrzeli się za siebie, za nimi stała Aja - cała i zdrowa*
Myślisz, że jak zabrałaś pół mej mocy to zawładniesz światem? haha nawet na to nie licz!
*porywaczka spojrzała gniewnie na Aję*
-Spadaj mała!

'teraz nasza szansa, Miecz Dusz!'
*zaatakował Kitty*

*Kitty dostała i zaczęła krwawić*
-ała
*zaatakowała Archiego*
Zostaw go!
*zablokowała ostatni atak*

Aja...
*wyskoczył w górę*
Odsuń się!
Podmuch ognia!!!

*Aja szybko się odsunęła, Kitty zaś - nie zdążyła*
nareszcie Kitty, nareszcie.......

Żeby nie było z nią więcej problemów...
Pełnaa mooc!!!!
*zrobiło się zdziebko gorąco ^^*

*wyjęła patyki i kiełbaski oraz kethup*
heh

*usiadła koło Aji*
Aja, daj jedną kiełbaske...

*opadł na ziemię zdyszany*
Już... po... wszystkim...
*położył się na trawie*
Chyba mam... dość....
*stracił przytomność*

*podeszła do Archiego*
Archi?
*polała go wodą po twarzy*
No obudź się!!

[R: Nie, zostaw, niech odpocznie.
Długo nie używał takiej ilości foryoku i jest poprostu zmęczony]

Dobra...
*usiadła niedaleko*

No to niech się prześpi
*wzięła na ręce Archiego i poleciała do domu wspólnego*

*uśmiechnęła się i odeszła*

*przybiegł wlazł po skałkach do małego wgłębienia za wodospadem*
Czemu ja.... czemu właśnie ja...

*przyszła nad wodospad*
Teraz jaskinia............
*szybko wypatrzyła jaskinkę*
yhy
*weszła do niej*
cześć Archi
*uśmiechnęła się*
znajdzie się dla mnie miejsce?

*zdziwiony*
Skąd wiedziałaś, że tu jestem?!
*zrobił miejsce Aji koło siebie*

*usiadła obok Archiego*
nie powiem ci, bo to się nazywa mała tajemnica
*uśmiechnęła się słodko*

Hmmm... niech pomyślę...
Draco i Raziel!
*spojżał na Aję*
Ale nie mam im tego za złe.

*uśmiechnęła się*
sprytny jesteś sprytny.................. ale dlaczego się schowałeś?

*przyszła nabrała troche wody do butelki i poszła dalej*
[T: Nie rób mi tego T.T]
Wal się...
[T: Rei >.< Przynajmniej powiedz gdzie idziesz?]
Wal się. Do wujka....
[T: Tego z krypty xD *śmiech* CO??]
Tak...
[T: Jak wejdziesz to nie wyjdziesz!!]
Wiem i tak nie mam dla kogo żyć...
[T: A o mnie to zapominasz?!]
Tak... *odeszła*
[T: Co za dziewczyna.... *zdołowany siada przed wodospadem*]

Chciałem być sam i poukładać myśli.
Czuję się taki....

[T: *zauważa jaskinie i wchodzi*
*po chwili zauważa Aje i Archiego*
Oj, sorka...
Oni są wszędzie == *szepcze do siebie*
*jeszcze bardziej zdołowany wylatuje*]

Rety, Toin mnie czasem dobija
*zwraca się do Archiego*
Czujesz się taki............... rozdarty?

*spojżał na Aję szklistym wzrokiem*
Tak... rozdarty... rozdarty i samotny.....

[T: Dobijam cię?
Ciekawe jak ty byś się czuła na moim miejscu?!
*popatrzył na Aje wściekłym wzrokiem*]

tzn? na jakim miejscu?
*w oczach Aji zazszkliły się łzy*
na miejscu przyjaciela kogoś kto odszedł?
*krzyknęła rozpaczliwie*

Spokojnie Aju.
*objął ją*
Spokojnie... już dobrze...

[T: ==''
Chodzi ci o Rei?
*w jego oczach pojawiła się łaza O.o*
Mniejsza...
*odleciał*]

Nic nie rozumiesz...........
*zaczęła płakać*

Aju....
*przytulił ją*
Najwyraźniej tak musiało być...

Nie
*spuściła głowę i przecząco nią pokręciła*
Ja............ ja doskonale wiem jak się czuje Toin....
*łzy wciąż spływały ciurkiem po jej policzkach*

Wiem jak się czujesz...
Rei była dla mnie wszystkim.
*wyciągnął chusteczkę i wytarł jej łzy z policzków*
Musisz być silna.
Poza tym to ja tu miałem rozpaczać a to właśnie ty mnie podtrzymywać na duchu.
*podniósł głowę Aji, lekko się uśmiechnął i delikatnie ją pocałował*

*pojawiła się*
Ech..
Zaraz to tu się zrobi jezioro...
*uśmiechnęła się*
Nie jesteście na mnie źli??
[T: O.o A wujaszek *ironia*]
Może jak będzie większym trupem ^^''
[T: *gleba*]

*lekko się uśmiechnęła*
Ty wziąż nierozumiesz.................. ale to już nie czas na lamenty
*pocałowala Archiego w policzek*

To mi wytłumaczysz ale innym razem.
Przepraszam was panie ale muszę kogoś skarcić.
*pstryknął palcami i zniknął*

Czy ja jestem tak odpychająca? ==
Wszyscy mnie ignorują i uciekają przede mną...
==
*usiadła obok Aji*
Gniewasz się na mnie??

Ja się na ciebie nie gniewam
*uśmiechnęła się*
szkoda, że nie można zabić ducha.................. chętnie bym jednego zabiła gdyby była taka możliwość
*spojrzała znacząco na Toina*

A co masz do Toina?
To wyśle go do wujka...
[T: NIE!! Prosze T.T]
Ha już lepiej xD
*triumf*
[T: Zawsze pomiatany ==]

Rei.............. przez Toina powróciły moje wspomnienia................ pięknie aczkolwiek smutne.........

Przykro mi, ale wiem jak się czujesz...
Zazdroszcze ci..
Ty masz chciaż dobre wspomnienia..
Ja takich nie mam..
Masz też przyjaciół, którzy o tobie myślą...
Ja nie...
Dorastałam w samotności, jestem samotna i chyba będę...
*zesmutniała*

Może byłaś, ale już nie jesteś ani nie będziesz sama
*uśmiechnęła się*

Dziękuję Aju...
*uśmiechnęła się i przytuli Aje*

*uśmiechnęła się wesoło*
Dzisiaj było smutku wiele
lecz w końcu istnieją przyjaciele
którzy pomogą
i pocieszą nas wszystkich
*roześmiała się*

*nagle Aja usłyszała jakiś huk*
Co, co to?
*wyskoczyła z jaskini*
To w górach
Muszę to sprawdzić!
Lecz wpierw.... nad rzekę
*poleciała nad rzekę*

Coś się święci...
*pobiegła*

Pomimo tego, że dziewczyna miała iść do Motelu zatrzymała się nad wodospadem
-Cóż za piękne miejsce...-pomyślała i połorzyła się tuż przy wodzie
*zasnęła. W końcu nie od dziś spi na bez dachu nad głową... Taki los sieroty*

*przyszła*
muachhhhhhhhh

My girlfriend's private videos Smile

[link widoczny dla zalogowanych]