Wodospad

Co za wredne świńsko z Hao !
Ups.. Czy ja to za głośno powiedziałam?
[M: Chyba tak... Hao zrobi ci niespodzianke ^^'']
Żartowałam ^_^''

*pojawia się przy Rei*
Spadaj stąd dziewczynko !
Jeszcze sie popażysz moim ogniem !
*śmiech*

Żaden ogień już na mnie nie działa po ostatnim treningu!
/ja wychodzę i będę za około 30 min/

NIE MAM 5 LAT BY MNIE NAZYWAĆ DZIEWCZYNKO !!
A TY CHŁOPCZYKU !
WREDNY, GŁUPI I NIE POWIEM CO !
NIE ODEJDE STĄD HAO !
TO WOLNY KRAJ !

Ojej...
Chyba cie wkurzyłem....
*śmiech*
Rzeczywiście może i jestem wredny, ale głupia to ty jesteś !
*atakuje Rei kulą ognia*

CO?
TY KUPO KUDŁÓW W PŁASZCZU !
JAKBYM MOGŁA TO BYM CIE ZMIAŻDŻYŁA NA KWAŚNE JABŁKO.
ALE OBIECAŁAM KOMUŚ !
GRR *wściekłość*

A może po prostu tchórzysz?
*śmiech*
*atakuje Rei i ją rani w noge*

Ała moja noga !
*upada i łapie sie za noge*
*dmucha w noge*
Ale piecze...

Lepiej stąd uciekaj albo zrobie ci większą krzywde, albo nawet cie zniszcze !
*śmiech*

Yoh przyszedł nad wodospad...

Nie jestem tchórzem, by uciekać.
*wytyka język Hao*
Zostaje !

Sama tego chciałaś !
*atakuje Rei ogniem*
*kilkoma trafia*

O cześć Rei.-powiedział Yoh.-No Hao będziesz walczyć czy gadać tylko ^^"?

*skacze*
Aj, aj...
*dostała ogniem w brzuch*
Odwal się ode mnie Hao !!
*powoli wstaje i wytyka język*

*łapie Rei*
*spala*
Hehe...

<hej...też chce powalczyć ^^">
*Robi podwójne medium i atakuje Hao*

*podnosi głowe*
Jeszcze żyje
*znika i pojawia się troche dalej*
*dyszy*
Ała, nienawidze ognia !!

*znika i unika ataku Yoh*
Patrzcie, czyj to duszek? Zaraz będzie po nim..
*łapie Miye i duch ognia pożera ją*
No cóż, brak ducha to poważna sprawa.....

MIYA !!
*pada na kolana*
Miya.....
*płacze*
Dlaczego....

-HAO!!!! *Yoh się wścieka i atakuje Hao podwójnym medium z całej siły*

Biedny duszek....
*znika i pojawia się za Rei*
*szepcze*
Jesteś bezbronna....
*łapie Rei*
Nie atakujcie mnie, bo ona oberwie!!
*krzyczy*

PUŚĆ MNIE !
ZBOCZEŃCU !
ZOSTAW MNIE !
*krzyczy ze łzami na policzkach*
Nie słuchajcie go !
Atakujcie. Nic mi nie będzie !!

[Ami:Nie możesz niczego zrobić...]
-A właśnie, że mogę...*powiedział Yoh robiąc Big Oversoul* *Podlaciał do Rei i ją złapał i poszybował w górę ^^"*

*Przyczaiła się za drzewem* Rei! *Podbiegła do Yoh* Ja się nią zajmę.

*przywala Yoh i znowu odbiera Rei*
Teraz ostrzegam, zbliżycie się, a ona ucierpi !
*pali Rei, ale po chwili przestaje*
Ostrzegam !

<nie nadążam ^^">
-Nie nawidzę swojego braciszka...^^"*wstaje i robi podwójne medium*

O moja głowa....
NIE JESTEM ZABAWKĄ DO PRZETARGU !!!!!
*wkurzona wstała podeszła do Hao i go spoliczkowała, znowu wróciła, usiadła i obserwowała walke*
Zróbcie coś... Chce odzyskać mojego ducha T_T
Miya... *płacz*

ZOSTAW JĄ HAO!! Co ona Ci zrobiła *Bezradnie patrzy, jak Hao trzyma Rei*

Dobra dosyć tego!
*tworzy smoczą zbroję*
Hao jesteś zwykłym tchurzem!

*znika i pojawia się przy Rei*
Dla mnie jesteś małą zabaweczką ^_^''
*łapie ją i zaczyna palić*
Hihi, to kara, za to że mnie atakujecie*

-Cześć Archi. Zjawiłeś się w dobrym momencie.-zażartował Yoh.-Wielki miecz aureoli!!!!! *zaatakował Hao*

*obronił się Rei*
*Rei dostała*
Mówiłem.....
....
*śmiech*
Ona jest coraz słabsza...

-Hao! Jesteś zwykłym tchórzem...bronisz się dziewczyną a sam nie atakujesz...-zażartował Yoh.

Mam tego dosyć !!
Jeśli to koszmar to chce sie z niego obudzić !!
*dyszy*
Yoh !
*kontaktuje się z nim telepatycznie i z Archim*
Zaatakujcie Hao, ja spróbuje się wyślizgnąć !! Jest 50% że mi sie nie uda ^^''
puść mnie hao *krzyczy do ucha Hao*

*pojawia się przy Rei i zabiera ją. pojawia się za Yoh*
Już dobrze......
OVERSOUL!!!
MISTYCZNY SMOK!!
Atak Białym Światłem!!
*Hao obrywa*

*Przez chwilę patrzyła na chłopaka, który przyszedł* Mika! Atak czarnej róży! *Kolczaste pędy kwiatów oplotły Hao i zaczęły wysysać jego forioku* Yoh! *Jednym plączem chwyciła Yoh, przelazując mu forioku Hao*

[Ami:To zbyt ryzykowne...]
-Tak...ale to jedyna szansa...Amidamaru, atakuj!!!! *atakuje Wielkim mieczem aureoli*

*atakuje Miharu*
*obrywa Miharu i Yoh*
Hm....

Hao to miała być tylko nasza walka!!
Przenieś nas gdzieś gdzie będziemy sami!!

-*Ledwo wstaje* Wszystko albo nic...FUZJA DUCHA!!!! *łączy się z Amidamaru* -Rzut znad głowy!

*Upada na tyłek* Ała.. wyssałam dużo foryoku, ale on ma go jeszcze więcej

*Hao porządnie obrywa*

Przesadziłeś Hao !
*podchodzi do niego i z całej siły wali go w twarz*
Gr... *wściekłość*
*gdy odchodzi, upada, zasłabła od poprzednich ataków Hao*

*Miharu zabiera Rei do domu* <spadam papa>

-Miharu zaopiekuj się Rei...-powiedział Yoh.

*podchodzi do Rei*
Rei... możesz mi coś obiecać?
*kładzie dłoń na jej ramieniu*

Co?
*nagle podnosi się*
Hihi...
A ty mi też coś obiecasz..
*w oczach pojawiają się łzy*
Odzyskaj Miye, proszę ^^''

Zanika fuzja ducha...Yoh pada na ziemię (tzn.mówiąc pada chodzi mi o to że zemdlał).[Ami:Yoh co ci jest? Pomóżcie mu. *powiedział błagalnym głosem*]

Obiecuję Ci że ją odzyskam...
*lekko się uśmiecha a potem poważnieje*
Jeśli nie przeżyję pojedynku z Hao...
To proszę, żebyś poszła do tej jaskini gdzie znalazłaś Draco...
Znajdziesz tam złoty pierścień.
Weź go i nałóż na moją dłoń...
Tylko nie pytaj czemu bo to zbyt długa historia!
*patrzy jej w oczy*

Dobrze..
*przytula Archiego*
Powodzenia !!
*nagle łapie się za bolącą rękę*
Ała... Piecze...