Klif

Nie martw się Archi, zrobie to szybko i boleśnie *żart*
[M: =.='']

No to stwórz kontrolę ducha... zaczynam się nudzić... ^^
*już stoi w smoczej zbroi koloru błękitnego i mieczem w lewej ręce*

Spoko...
Miya !
*stoi w zwykłym ubranku ^.^ i podwójną kosą w ręku*
[M: To będzie szybkie i bolesne... =.=]

Pozwolę Ci zacząć... moja droga...
*ironiczny uśmiech*

...
Wole, jak byś ty zaczął *usmiech*
/chwila przerwy, obiad czeka, tylko 30 minutek ^.^''/

/Dobra ja będę o 16 bo idę z psem. a właśnie zaraz napiszę Ci coś na gg/

To zaczynamy?
*determinacja*

OK ^.^
/kurcze nie dobrze mi... po obiedzie ^.^/
Zacznij Archi ^.^

*unosi miecz prostu ku Rei*
OGNISTY JĘZYK CZERWONEGO SMOKA!!
*wypuszcza z miecza ognistą wstęgę coś ala bicz ^^ i atakuje od góry*

/już jestem...u babci byłem ==/
-To z kim wreszcie walczycie?

*teleportuje się*
*pojawia się za plecami Archiego*
MIYA ! Atak wielkiej kosy !
*pojawia się wielka czerwona kosa, atakuje nią Archiego*
[A: *.* =.=']
ANNA ! CO TY TUTAJ ROBISZ?
[A: Oglądam *je popcorn i pije cole*]
*gleba*

*nawet nieodwracając głowy broni się*
Kryształowa tarcza!
*w mgnieniu oka prawa ręka Archiego blokuje atak Rei i pojawia się na niej tarcza z kryształu*
To wszystko?

-O...cześć Anna ^^".-powiedział Yoh.-Dobra walka...się zaczyna...

Nie popisuj się ^^
To dopiero rozgrzewka !
MIYA !
#uderzenie szatana#
*szybkie duże cięcia ^^*

A jak skończycie to ja walczę z zwycięzcą zgoda ? ^^".

*teleportuje się za Rei*
Ja też tak potrafię. *szepcze jej do ucha*
Wieża ognia!
*wbija miecz w ziemię i tworzy się wielka wieża ognia mknąca w kierunku Rei*

*teleportuje*
Może inaczej.
Traci kontrole.
*myśli*
*bierze korale, coś mamrocze, a za nią pojawiają się różne ogniki*
Przywitaj się z moja rodzinką ^.^
*znowu rusza koralami i pojawiają się dwa duchy, jednorożec i wojowniczką*
A teraz z moim jednorożcem i Chartą...
Połączenie duchów !
*światło świeci nic nie widać*
*po chwili Rei ma wielką kose w różnach kolorach*
WODNE UDERZENIE KOSĄ !
*pojawia sie 'strumień' wody i gasi wieże ognia Archiego*
^.^

Hmm..... ciekawe...
Ja też Cie czymś zaskoczę!
*łamie kontrolę*
Czas na ciężką artylerię...
DRACO!! Do miecza! Teraz do Sztyletu Smoka!
*tworzy się wielki miecz*
Podwójne smocze medium!!
A teraz troszkę zmniejszymy...
*zmniejsza miecz do rozmiarów normalnych*

*ziewa*
... Jaka nuda
*leży na leżaku i opala się*
[M,A: *gleba*]
[M: WALCZ !]
No już, nie moja wina że ta walka jest tak nudna....
Nie chce mi sie.... i tak wygram ^^''
[M: *gleba*]

Nudzisz się??
OK!
ATAK LODU! *coś w stylu Ataku sopla u Horo-Horo*
Teraz Ognisty Język Czerwonego Smoka!

Yoh i Amidamaru *gleba*

Lód i ogień?
Nuda....
*co chwile sie telepostuje, nic ją nie dotyka*
Postaraj się albo zaraz usne.....
[M: A ty sie rusz, bo ja zaraz usne !!]
Spoko Miya ^^
[Ch: Miya ma racje, rusz się ^^'']
CISZA !
Ja tu rządze =.=

Yoh zasnął...
[Ami:Rei i to efekt twojej walki *wskazał na Yoh*].

Sama tego chcałaś!
*wyskok w powietrze*
BIAŁE ŚWIATŁO!!
*zaczyna kręcićmieczem, przed którym tworzy się wielka, jasno-niebieska kula (średnica 4m)*
Zjedz TO!
*kula zmienia się w wielki promień niszczący wszystko czego dotknie*

I dobrze ^^''
Anna *woła*
[A: YOH ! TY OBIBOKU ! 65 mil z ciężarkami 4 kg !! Zajmie ci to 3 godziny ^.^ No już ruszaj sie !!]

Ałć..... biedny Yoh ^^

Yoh się nagle obudził...
Wow! Dobry atak Archi.

=.=
*znika*
Niewidzialnośc, to jest to ^^
Atak wszystkich żywiołów !
*atakuje Archiego od tyłu*

[Ami:Też dobry atak...].
-Racja...Kiedy skończą walkę?

Nie trzeba widzieć żeby walczyć...
*ponowny skok w górę*
OVERSOUL!
*pojawia się wielki smok z 5 różnymi głowami*
I co teraz?

Fuj, ale obrzydliwość.
[M,CH: *tarzają się ze śmiechu*]
mały deszczyk ^^
#kula wody#
Zimny powiew
#lodowcowy klimat#
Nie ma to jak ktoś zamarza ^.^ Lubie zimny klimat ^^
[M,Ch: No... =.='']

Powiem Ci że też lubię zimno.....
[D: Jesteście oboje stuknięci]
Nie gadaj tyle.....

SAM JESTEŚ DRACO STUKNIĘTY !!
[M: Wyluzuj !]
Zamknij sie Miya !
[M: Okey]

[Ami:No to było dobre Draco...*tarza się po ziemi*].
-Chrrr...ZzzzZzzZzzZ.
[Ami:OBUDŹ SIĘ !!!!!!!].
-Amidamaru daj mi spokój.*Patrzy na walkę* Nic się nie dzieje.-przypomniał sobie...-A no tak walka ^^"""".

Rei wyluzuj się......
Zaczynam się nudzić..... nie pokonasz mnie....
A ja nie chcę Ci zrobić krzywdy.....

*wali piąchą w Yoh*
Pobudka !!

Ałł...już się obudziłem dawno.

Hehe.... no Yoh trzeba Cie trochę pobudzić ^^
Draco może trochę ognia ^^
[D: Tak ^^]
*lekki podnuch ognia w Yoh*

Dobra, Archi walcz....
[M: A ty?]
^.^

-Ałł *biega po całym klifie i wskakuje do wody*Spać nie można?!
[Ami:Tak...*walnął Yoh piąchą*].
-Jeszcze ty mnie walnąłeś??? ><#

Jeżeli Cie zaatakuję to może Ci się coś stać....
Nie chce mi się atakować...
*ziew*

-Eee...Walczy ktoś?-spytał Yoh i ziewnął.

Wiedziałem że tak będzie...
Rei sobie to olała.... zresztą nie dziwię się jej...
*łamie kontrolę i idzie do domu*

*pojawia się*
*siada i zamyka oczy*
[M *.* ?? Dziwna jesteś?]
Odczep sie Miya....
[M: Okey]

*przychodzi i siada na samym skraju*

Draco?!
*pojawia się*
[D: Tak?]
Ciekawy jestem..... czy ktoś by za mną zatęsknił gdybym zniknął albo umarł...
[D: Archi nie mór tak!]
Ale Draco... czy komuś wogóle na mnie zależy?
Dobra jesteśmy przyjaciółmi... ale gdy odzyskasz życie już nie będę Ci potrzebny...
*zapadła długa cisza*

*podchodzi do Archiego*
*siada koło niego*
Mi zależy na tobie. Nie odchodź.
[M: Jupi ! Ona ożyła !]
Ekhm...
[M: Sorka...]

*patrzy na Rei z troską*
Dzięki.
*wyciąga ze swojego plecaka gitarę i gra romantyczną melodię*

*gdy skończył grać wstał, założył plecak i popatrzył w morze*
Muszę iść... załatwić raz na zawsze sprawę z Hao.
Tylko nie idź za mną, bo nie chcę żeby Ci się coś stało!
*popatrzył na Rei z miłością i zaczął iść*

Yoh zauważył że Archi gdzieś idzie, więc poszedł za nim.