Jezioro

Jeziorko

a dookoła są drzewka

Idealne miejsce do kąpieli. Tylko TREY NIE PODGLĄDAJ ! ! ! Ide się kąpać Razz

Wspaniale by się tak wykąpać w jeziorku ^^. A jak Trey bęzie podglądać... Oooo, marny jego los Razz

*Macha stojąc na skale po prawej* NA BOMBĘ!

*chlust* MIHARU ja cie zabije ! ! ! Nie chciałam mieć mokrych włosów :[

Sorry

zaraz wyschną

*chlapie Miharu* Masz za swoje ! ! * zanurza się i ciągnie ją za sobą, po minucie się wymurza* xD Fajnie jest w wodzie, co nie? *kaszle i ledwo oddycha*

*Łapie powietrze* O tak, cudownie

Chcesz jeszcze raz xD

Nie, teraz Twoja kolej!* Wpycha Rei do wody*

*Bul, bul...* *udaje trupa* *wystraszona Miharu* *nagle rei wskakuje na nią i dusi xD*

Nie ma to jak nagie i ładne dziewczyny xD *nagle wychodzi za kamienia* *dziewczyny gleba* Nie bójce się xD

*O Rei ociera się duża ryba* AAAAA!!!!! *Rei puszcza Miharu i wyskakuje z wody*

*Hao ją łapie (Miharu) i przytula *

Gabryshia pojawiła się nad jeziorem.
-Hao, ty zboczeńcu. xD Ty ją molestujesz. xD

Nie... Tylko mi sie nudzi.. Ciebie też przytulić?? xD

-Możesz Hao, ale jestem twoją kuzynką. xD

No, to cie nie molestuje... Kuzyneczko... *przytula, aż tak, że się dusisz*

-Zostaw...- dusi się. xD

Nie... Nie puszcze... Kuzyneczko... Chyba że poprosisz na kolankach... i dasz mi posade moderatorka... xD

To się nazywa kaziroctwo Razz

-Ale... ty... jesteś... xD- zniknęła. <hahaha! xP>

Na chwile znikłam, a tyle przegapiłam... Hao kochanie... Zostaniesz moim chłopakiem xD

No nie wiem. Wy dziewczyny jesteście dziwne...

Tak prosto z mostu? Bez żadnych flirtów, randek. Chyba mnie coś w życiu ominęło

Pojawiła się.
-Chłopacy bardziej... xP

Hao kochanie... KOCHAM CIE ! ! ! ! PROSZE xD

Staraj sie, staraj xD

Może pójdzimy do parku i pogadamy xD Prosze....

No dobra, niech będzie, ale jeśli ktoś pójdzie za nami.... Spale !! !

Ja idę spać. Obojętnie gdzie

Jupi... *^_^*

-Nie martw się, Hao. Ja pójdę. xD <ale jestem złośliwa Twisted Evil

>

Ale jesteś. Gabrycha Sad

Doszła do jeziora, położyła się przy brzegu. -Jak tu cicho... -burknęła sama do siebie.

-Ooo... Siema, Piret. ^^' -usiadła obok Piret, wyjęła gitarę akustyczną i zaczęła grać kawałek "Polly" Nirvany.

-Kocham ten kawałek... ^^' Czy znasz do niego słowa?

-Nooo... -Sakori zaczęła śpiewać, ale dalej grała.

Piret też zaczęła śpiewać.

Skończyła śpiewać, ale słuchała brzmienia głosu Piret. Dalej grała.

Piret dokończyła piosenkę sama. -Świetny masz głos, Sak. ^^'

-Ty też. -uśmiechnęła się i znów zaczęła grać tym razem było to "My Bloody Valentine" Good Charlotte.

-Eee, Sak... Możemy już wrócić? ^^'

-Nom... -wzięła gitarę i poszła.

Pobiegła za Sak.

Noo tak fajnie tu cieplutko *kładzie się w niedaleko wody*

*podchodzi do Nao i patrzy na nią*
Śpi.... Nie pobawie sie z nią, ani pogadam...
*odeszła od Nao i poszła w strone......*

*Archi przychodzi nad jezioro i siada nad brzegiem i rozmyśla o Aji*
[D: Jest naprawdę urodziwą damą czyż nie?]
Tak.... jest niezwykle piękna. Ale to jest głupota przenieść się do świata duchów bez przygotowania.
[D: Skadś to znam ^^] Taaaa?? Ciekawe.... hehe ^^. Nie no... ale tak serio to jednak dobrze że użyłem krwi... [D: Pamiętaj że masz jej mało a wiesz do czego jest potrzebna...] Wiem wiem.... nie zapomniałem o naszej umowie.
*Archi wstaje* Draco mam pomysł... popływajmy trochę...
[D: Dobra!] *Archi się przebiera i wskakuje do wody*

Hej!nie widać ze odpoczywam!?
[T:nie!]
Acha...już nic!